Mamy tu satyry, tematykę gangsterską, uroki polskiej wsi i odrobinę czarnego humoru. Klasyki, tytuły kultowe i te, które niejednokrotnie przytacza się w rozmowach towarzyskich. Zakładamy, że większość z nich już widzieliście, choć jeśli nie, na pewno znajdziecie chwile by nadrobić. W końcu mamy jesień!

Zobacz też: Stare filmy warte obejrzenia długimi, jesiennymi wieczorami

 

Dzień Świra

Komedia zlepiona z najbardziej irytujących i przygnebiających elementów każdego Polaka. Pomimo, że film ma już prawie siedemnaście lat, jest wciąż aktualny i bawi do łez. Adam Miałczyński – główny bohater (tu: świetna rola Marka Kondrata), to postać niejednokrotnie pojawiająca się w filmach Koterskiego. Wielbicielom maratonów filmowych polecamy więc obejrzeć w zestawie z "Ajlawju", "Nic śmiesznego" i „Baby są jakieś inne”.

 

Miś

Czym byłoby to zestawienie, bez filmu Stanisława Barei? „Miś” to absolutny klasyk dla fanów dobrego kina, tzw. „krzywego zwierciadła” oraz minionych czasów. Lekko absurdalny, groteskowy humor bawi do łez wszystkie pokolenia. Fabuła opiera się na próbie dotarcia do Londynu – koniecznie przed swoją byłą małżonką - prezesa klubu sportowego „Tęcza”, Ryszarda Ochódzkiego (Stanisław Tym). Łatwo nie będzie, poważnie też nie.

 

Killer

Zadanie dla odważnych – policzyć wszystkie filmowe sentencje, które weszły do języka codziennego i zostały w nim do dziś. Jest tego mnóstwo, a osadzone w gangsterskiej rzeczywistości stworzonej przez Juliusza Machulskiego rozkładają na łopatki nawet tych, którzy z natury śmieją się rzadko. Cezary Pazura, Jerzy Stuhr, Katarzyna Figura to tylko część gwiazdorskiej obsady wcielającej się w główne role. Przypominamy, że film ma drugą część, którą polecamy obejrzeć niedługo po pierwszej.

 

Sami Swoi

Czyli perypetie sąsiedzkie na polskiej wsi sprzed pięćdziesięciu lat. Panowie Kargul i Pawlak (główne postaci) nie są w stanie darować sobie sporów, które ciągną się za rodzinami od lat. O co poszło? O pole Pawlaka, które przed wojną zostało częściowo zaorane przez Pawlaka, przy okazji obrządków własnego kawałka ziemi. Teraz oboje zmuszeni się po latach i wyjaśnić konflikt. Jak się domyślacie (albo raczej – już wiecie), lekko nie będzie.

 

Chomik

Jeden z popularniejszych polskich filmów krótkometrażowych. „Chomik” zdecydowanie reprezentuje czarny humor, więc osoby o słabych nerwach nie powinny go oglądać. Opowieść o małżeństwie, które za wszelką cena stara się ratować drobne stworzonko, które ucierpiało w wyniku wypadnięcia z wysokiego piętra starej kamienicy. Film trwa 30 minut, więc tak na dobrą sprawę możecie go sobie puścić nawet podczas lunchu. Polecamy!

 

To jak? Co dziś „odpalicie”?