OLEG KULIK ● Pies powstający z kolan /The Dog Rrising from its Knees ● wykład
Wykład Olega Kulika zbiega się z wydaniem najnowszej książki/albumu o tym twórcy, który doczekał się miana najbardziej skandalizujacego artysty rosyjskiego. Publikacja nosi tytuł The Mad Dog, or Last Taboo Guarded by Alone Cerberus i składa się z 350 stron wizualnej narracji opartej na obszernym wyborze czarno-białych fotografii, dokumentujących przełomowe performansy Kulika z lat 90. Tekst ogranicza się wyłącznie do dat, miejsc i tytułów. Artysta określa książkę jako kronikę życia z lat 90. człowieka, który przestaje być człowiekiem i neguje wszystkie związane z człowiekiem stereotypy. Znajdziemy w niej m.in zdjęcie przedstawiające kobietę ubraną w futro, trzymającą na smyczy mężczyznę. Mężczyzna stoi na czworakach, jest nagi za wyjątkiem obroży na szyj. To kadr z dokumentacji performensu Olega Kulika Becoming a Mad Dog z roku 1994. Inne słynne akcje Kulik przedstawione w tej publikacji, to m.in. Reservoir Dog (1995) i I Bite America and America Bites Me (1997).
Oleg Kulik to jeden z najciekawszych i najbardziej rozpoznawalnych współczesnych artystów rosyjskich. Uwagę krytyków i kuratorów na całym świecie zwrócił na siebie w latach 90., kiedy w prowokacyjnych, bezkompromisowych akcjach artystycznych przybrał personę artysty - zwierzęcia, najczęściej psa, chociaż wcielał się także m.in. w ptaka, rybę, byka. Jego wczesne performanse wywodzą się wprost z rzeczywistości rosyjskiej lat 90., kryminogennej i brutalnej, narzucającej społeczeństwu pozbawionemu sowieckiego modelu życia poszukiwanie strategii przetrwania za wszelką cenę. Rosyjscy artyści, praktycznie pozbawieni zaplecza w postaci instytucji kultury, też musieli odnaleźć właściwy dla nowej rzeczywistości język sztuki. Propozycja Kulika była wyjątkowo radykalna, właściwie niemieszcząca się w konwencji sztuki, nawet najbardziej liberalnej. Nagi Kulik, chodzący na czworakach, umazany błotem i śniegiem, atakował obserwujący go tłum, wył i warczał na ludzi, a nawet gryzł. Artysta był w czasie swoich akcji naprawdę niebezpieczny, stanowił zagrożenie dla otoczenia, ale sam też konsekwentnie wystawiał się na każde ryzyko, jakie wiązało się z wejściem w rolę psa: znosił fizyczne niedogodności, brutalność policyjnych reakcji, szyderstwa i zagrożenie konsekwencjami prawnymi.
Jego działania z tamtego okresu były ostrą krytyką współczesnego społeczeństwa, które przestało reagować na transparentny system znaków, jakim jest język - wymuszając na twórcach ekstremalne formy działania, m.in. szok lub show. Były też wyrazem głębokiego rozczarowania niepowodzeniami sztuki współczesnej w wykorzystaniu swojego potencjału, co w konsekwencji doprowadziło Kulika do radykalnego odrzucenia słownika sztuki lat 90. i logocentryzmu.
Jako artysta "przedczłowieczy", artysta-zwierzę, artysta-pies Kulik odwoływał się do figury regresu, kondycji prymitywnej, z czasów sprzed kultury, a zarazem stawiał podstawowe pytanie o esencję tego, co ludzkie w człowieku, co oznacza dla człowieka powrót do stanu pierwotnego zwierzęcia.
W swoich akcjach poza Rosją Kulik uruchamiał mechanizm myślenia w kategoriach kolonialnych, gdyż na Zachodzie wciąż traktowano artystę z Rosji jako twórcę drugiej kategorii, pochodzącego z kraju, który postrzegany jest jako nieprzewidywalny i budzący grozę. Jak pisał wtedy jeden z rosyjskich krytyków „ na gest stawania rosyjskiego artysty na czworakach pracuje cały massmedialny kontekst ostatnich lat”. Pies, w którego wcielał się Kulik, był bowiem narodowości rosyjskiej.
Oleg Kulik jest też uważany za jednego z pierwszych twórców odwołujących się w sztuce współczesnej do idei posthumanizmu. W jego wypadku tego typu myślenie wywodziło się z wyznawanej przez artystę filozofii głębokiej ekologii (deep ecology), czego wyrazem był szeroko zakrojony, interdyscyplinarny projekt Zoofrenia. Opierał się on na utopijnej wizji końca dominacji człowieka w świecie i postulacie równouprawnienia wszystkich gatunków zwierząt, na wszelkich poziomach życia, także w kwestii zakładanie mieszanych, międzygatunkowych rodzin (cykl prac Kulika Rodzina przyszłości – dwie z nich były pokazywane w 2001 roku w CSW na indywidualnej wystawie tego artysty). Manifest Zoofrenii głosił, że człowiek powinien przestać postrzegać zwierzę jako nie-antropomorficznego Innego, ale jako swoje alter-ego.
W ostatnich latach Oleg Kulik zajmuje się poszukiwaniem relacji między religią i sztuką, bada też rolę sakrum we wspólczesnym społeczeństwie.
Patroni medialni CSW: Gazeta Wyborcza, Wyborcza.pl Warszawa, Gazeta Co Jest Grane, TOK FM, ELLE, ELLE DECORATION, Esquire Polska, Aktivist, artinfo.pl, Stolica