Jest to opowieść o świecie współczesnego Dublina - brutalnym i wielkodusznym, podłym i przepojonym marzeniami. Brunatnym, lepiącym, chropowatym, ale i bezpretensjonalnie autentycznym, do głębi realnym i odczuwalnym. Pomiędzy owymi sprzecznościami dryfuje przez przytłaczającą codzienność maltretowana przez męża sprzątaczka, matka czwórki dzieci, bohaterka dnia powszedniego. Pyskata, energiczna, uparta i wzruszająca Paula. To wstrząsająca historia czterdziestoletniej kobiety bitej, wzgardzonej, poniżanej, która wbrew wszystkiemu poszukuje własnej wartości i z determinacją rannego zwierzęcia próbuje ocalić resztki godności. Potęga siły życiowej skontrastowana z bylejakością codziennej egzystencji. Śmiech i łzy Pauli mają ten sam wymiar przetrwania kolejnego roku, dnia, kolejnych 10 minut. Niebywałe poczucie humoru potrafi ocalić ją w najbardziej krytycznych, przełomowych chwilach. Monolog Pauli uzupełniają poetyckie teksty utworów Sinead O’Connor będących fantastycznym kontrapunktem dla realistycznego i brutalnego języka Pauli. Opowieści o szkole, dojrzewaniu, matce, dzieciach, pracy, mężczyznach, które wylewają się z ust Pauli w formie niekontrolowanego strumienia świadomości są dojmująco bezpośrednie, bezkompromisowe i hiperrealistyczne, podczas gdy Sinead mówiąc o tych samych miejscach, tematach i bohaterach snuje historię pełną subtelności, metafor, delikatną i oniryczną, ale za to w warstwie muzycznej i w interpretacjach drapieżną i wściekłą. Obie bohaterki po wielokroć zranione i upokorzone próbując przetrwać tak naprawdę walczą o większą sprawę: swoisty fundament. O godność i szacunek. O zrozumienie i wiarę w ich możliwości, a przede wszystkim o cień uczucia, które pragną otrzymać i mogą, chcą, muszą komuś ofiarować.
Sinead O’Connor choć sama nigdy się nie uporała z fizycznymi i psychicznymi konsekwencjami przemocy domowej, pod wpływem tego doświadczenia stworzyła utwory unaoczniające powszechność i potworność podobnych praktyk. "Red Football" z tego nurtu stał się jednym z najważniejszych elementów spektaklu.
Będzie to niezwykle kobiecy muzodram, w klimacie „Kompleksu Portnoya”, a wszystko w języku slangu i ulicy z muzyką na żywo - mówi Adam Sajnuk, reżyser.
Aby w dalszym ciagu dostarczać Ci ciekawe artykuły, bieżące informacje i usługi potrzebujemy Twojej
zgody by lepiej dopasowywać treści redakcyjne i marketingowe do Ciebie. Treści marketingowe, które
do Ciebie trafią pozwalają nam finansować działanie Mówią na mieście.
25 maja 2018 r. weszła w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dn. 27
kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w
sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE („RODO”). W związku z
tym informujemy, że administratorem Twoich danych osobowych jest AP Anna Pocenta z siedzibą w
Warszawie, ul. Zagójskiej 10/12/27. Dysponujemy Twoimi danymi dlatego, że wyraziłeś na to zgodę lub
są one dostępne na stronach internetowych i wykorzystujemy je tylko to przesyłania informacji
prasowych. Jeżeli nie chcesz ich od nas otrzymywać, prosimy o taką informację.
Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień. Twoje dane są u nas bezpieczne a zgodę na ich przetwarzanie
może anulować w każdym momencie na podstronie polityka prywatności.