Jazzband, rewia i tropiki, czyli „Tutli-Putli”, najnowsza premiera inspirowana między innymi tekstem Witkacego; walka o władzę między liberałem a zwolennikiem surowych obyczajów czyli „Miarka za miarkę” Szekspira oraz „Niedźwiedź Wojtek” Tadeusza Słobodzianka,  współczesna interpretacja historii nietypowego bohatera. To trzy propozycje Teatru Dramatycznego na sylwestrowy wieczór wraz z lampką szampana. 

Scena im Gustawa Holoubka, godzina 19:00

William Shakespeare „Miarka za miarkę” w reżyserii Oskarasa Koršunovasa 

Jedna z najbardziej przewrotnych sztuk Szekspira, łączy  polityczny thriller z okrucieństwem, ironią i czarnym humorem. Miejscem akcji jest Wiedeń, gdzie moralny upadek i korupcja paraliżują kraj. Książę przekazuje władzę w ręce namiestnika. Angelo, by uzdrowić państwo, kręci na mieszkańców bicz z paragrafów – więzienia szybko zapełniają się skazanymi. Jednym z nich jest Claudio, oczekujący wyroku śmierci za spłodzenie nieślubnego dziecka. Stary władca powraca w przebraniu mnicha i obserwuje rozwój sytuacji.  Na scenie między innymi: Sławomir Grzymkowski, Przemysław Stippa, Krzysztof Szczepaniak, Martyna Kowalik i Agnieszka Warchulska. 

Scena Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, godzina 19:30 

Tadeusz Słobodzianek „Niedźwiedź Wojtek” w reżyserii Ondreja Spišáka

Legendarny niedźwiedź Wojtek we współczesnej interpretacji. Perypetie młodych żołnierzy różnych narodowości i wyznań widziane oczami zwierzęcia. Wojtek towarzyszy bohaterom na szlaku bojowym z Iranu do Włoch, walczy pod Monte Cassino i trafia z nimi do obozu dla uchodźców. W roli niedźwiedzia Michał Piela.  „Niezwykłe jest to, że obecność niedźwiedzia wśród ludzi rodzi pytania, co jest w zwierzęciu ludzkiego, a co w człowieku zwierzęcego” – mówi reżyser.

Scena Przodownik, godzina 19:30

Witkacy/Malinowski/Czaplicka „Tutli-Putli. Kto jest dziki?” w reżyserii Magdaleny Miklasz

Operetka Witkacego konfrontuje ludożerców z wyspy Tua-Tua i kombatantów Wielkiej Wojny, która miała być ostatnią, ale Witkacy wiedział, że nie będzie. Tak zwana cywilizacja i tak zwana dzikość przeglądają się w sobie jak w lustrze. Oto twarz kolonializmu: z jednej strony znudzenie, chucie i forsa, z drugiej – egzotyczne narkotyki i fatalizm. Zagłada ostatniego rajskiego zakątka na Ziemi jako musical: na to wpaść mógł tylko Witkacy.  Jazzband, rewia i tropiki, czyli kwestia, kto jest dziki? Twórcy Teatru Malabar Hotel łączą szaloną operetkę Witkacego z tekstami antropolożki Marii Czaplickiej i podróżnika Bronisława Malinowskiego.

 

 

Bilety można kupić w kasach Teatru Dramatycznego i na stronie: http://bilety.teatrdramatyczny.pl/