Jak Zakopane to Krupówki. Jak Krupówki to grzane wino i oscypki z żurawiną.
Oscypki w Zakopanem to jak cheeseburger w McDonalds, jak hot dog za złotówkę w Ikei. Klasyk. Do tego grzane wino i możemy atakować dzień! Co prawda, w niewielu miejcach można znaleźć prawdziwe oscypki, jednak tak zwane grillowane "serki" również smakują prawdziwie po góralsku.
Wypchane zwierzęta
Każda porządna, góralska knajpa za bardzo istotny element wystroju uważa wypchanego dziczka, głowę jelenia lub chociażby małego, napełnionego watą ptaszka zwisającego z sufity.
Naszą uwagę przyciągnęło kilka zwierząt, przedstawiamy Wam więc nasze top 3.
Design zakopiańskich karczm
Oprócz wypchanych zwierząt istnieje jeszcze kilka ważnych komponentów zakopiańskiego stylu. Będąc w różnych karczmach zaobserwowaliśmy popularną i powtarzającą się często kompozycję. W jej skład wchodziły: góralska serwetka, wazon ze sztucznymi kwiatami, klasyczny serwetnik z cienkimi serwetkami z bibuły i plastikowa, przezroczysta solniczka oraz pieprzniczka.
Karczma, według standardów góralskich, otrzymywała dodatkową gwiazdkę Michellin, jeśli gościom czas umilała kapela na żywo. Najczęściej grająca góralskie wersje anglojęzycznych przebojów. Muzykować musiała bardzo głośno, żeby od samego wejścia było wiadomo, kto gra w lokalu pierwsze skrzypce;)
Klasyki wśród pamiątek
Nie masz pomysłu na pamiątki? Kup góralskie kapcie. Są na każdym stoisku, a górale potwierdzają, że papcie to najczęściej kupowany prezent. Tuż za nim plasują się magnesy na lodówkę, oraz klasyczne kubki z Miley Cyrus obejmującą Justina Biebera lub ze Spong Bobem.
Powiew świeżości na góralskim rynku - Minionki
Minionki opanowały już Księżyc, przyszedł więc czas na Krupówki. Żółte stworki możemy zobaczyć wszędzie. Maskotki, balony, a nawet chodzące po ulicy mini roboty strzelające laserami i śpiewające minionkowe pieśni.
Nie bardzo wiemy, co Minionki mają wspólnego z Zakopanem, ale sprzedawcy twierdzą, że to prawdziwa żyła złota.
Góralsko-chińska kooeracja oraz T-shirty ze "śmiesznymi" napisami.
O T-shirtach z napisami "Pod tą koszulką kryje się to, o czym marzysz" nie będziemy się rozpisywać, ponieważ każdy wie, że jest to nieśmiertelny klasyk lat 90 zarówno nadmorskiego, jak i górskiego klimatu.
To, co nas zadziwiło, to ogrom ciepłych, polarowych lub wełnianych skarpetek z reniferem, lub innym górskim motywem.
Skaretki opatrzone były bowiem metką "made in china", na której bardzo często umieszczne było również zdjęcie Chinki, a obok niej napisy. Także po Chińsku. Cóż, gratulujemy Góralom tak poważnego partnera biznesowego, jakim są Chiny!
Zniczo-róże i świecące miecze.
Wieczorem Krupówki przypominają zlot fanów Star Wars połączony ze zlotem dziewcząt dzierżących w dłoniach świecące na milion kolorów plastikowe róże. Delikatne światło latarni, świeczki w lokalach - wszystko to stłumione zostało przez hit sezonu - padaczkogenne laserki i światełka. Dosłownie wszędzie! Uciekając przed laserowym szałem postanowiliśmy iść do kina. 7D.
Kino 7D i Muzeum TUSĄ
Kino 7D okazało sie strzałem w dziesiątkę - szczególnie polecamy film z wężem, który atakuje widzów i strzela wodą.
Dla spragnionych kulturalnych wrażeń Krupówki oferują także Wystawę Figur Woskowych.
Przypałowe prezenty level hard
Wujkowie stojąc przy stoisku zaśmiewają się rubasznie z poduszek (foto poniżej) lub zastanawiają się nad kupnem pamiatki dla stryjka zawierającej zabawny element piersi, lub męskich imponderabiliów.
Hel do gadania
Obok pana sprzedającego hel do gadania przechodziliśmy 5 razy. Wymówek, by nie kupić balona za piątaka mieliśmy też około pięciu. Że jjesteśmy już dorośli. Że to niezdrowe. Że lepiej coś innego kupić. Że to w sumie nie takie śmieszne.
Poszliśmy więc wydać piątaka na grzane wino i jakoś tak wyszło, że w końcu ten hel za piątym razem kupiliśmy.
Było śmieszne, nie było niezdrowe, bawiliśmy się jak dzieci.
Gdyby tego było mało...
Na dokładkę! - kolejne klasyki - przejażdżka bryczką, wyleniały strój misia fotografującego się z dziećmi, a także trójwymiarowy obraz z Jezusem zmieniającym się w Papieża. Enjoy!
Mamy nadzieję, że Was zainspirowaliśmy ;) Najlepszy ferii!
|| Tekst: Ola Pakieła
|| Zdjęcia: Ola Pakieła