Miejsce, w którym rzeźby sprzed czterech tysięcy lat są na wyciągnięcie ręki. Dosłownie: możesz je dotknąć, możesz się pomiędzy nimi przechadzać, bo nikogo poza tobą tu nie ma. Miejsce, w którym nie ma asfaltu ani znaków drogowych, mapy są zupełnie bezużyteczne a drogę wyznaczają oovoo – magiczne kupki kamieni powiewające niebieskimi wstęgami. 


To Mongolia. Kraj o dzikiej i cudownie nietkniętej przyrodzie, która zachwyca i rozkochuje w sobie bez reszty. Pełna niewygód, nieprzewidywalna, cały czas wystawia na próby, uświadamia, że nie jesteśmy pępkiem świata. Czasami wkurza. Podróż do Mongolii to wyprawa daleko poza strefę komfortu, prawdziwa przygoda. To przepodróż. Wpadnij a dowiesz się dlaczego.

 

Warszawa, Południk Zero.

16 listopada w godzinach 19:00 - 21:00.

Wstęp bezpłatny.