Na Śląsku można dobrze zjeść – to prawda. Pomysleliśmy, że podzielimy się z Wami tym faktem, równocześnie grupując nasze ulubione restauracje względem kilku różnych kryteriów. Dziś zajmiemy się tymi, które nie zrujnują waszego portfela, a przy tym pozostawią na długo przyjemny posmak. Aby nie psuć sobie zabawy, przejdźcie się do tych miejsc osobiście – jedzenie w dowozie to nie to samo.
Zobacz też: Wege-obiad do 20zł - Warszawa
Żurownia
Restauracja serwująca tradycyjną, śląską kuchnię, bez złotych sztućców i zbędnych ozdobników. W menu znajdziecie żur w czterech różnych wersjach (w tym wege), maczankę, kulebele (czyli kluski śląskie), krupniok i tzw. bratheringi, czyli opiekane śledzie w occie. Porcje są duże, a ceny nie przekraczają 20zł za danie. Przytulny lokal o industrialnym klimacie świetnie wpisuje się w katowickie realia. Zajrzyjcie, jest pysznie.
Gdzie? Ul. Ligonia 16, Katowice
Pasja z pieca
Ponoć najlepsza pizza na Śląsku. Obfity, ręcznie uformowany rant z puszystego, chrupiącego ciasta, wypiekanego w piecu opalanym drewnem, świeże, apetyczne składniki których ilość trafiona jest w punkt i tylko dwanaście gotowych kompozycji, które znajdują się w menu (wiadomo, wąska specjalizacja). Najwyższa cena za pizzę 32cm to 32zł, spokojnie najecie się tym w dwie osoby. Tak, nam tez zaczęła ciec ślinka.
Gdzie? Ul. Zygmuntowska 1
Imbir i Ryż. Wok Walk
Kuchnia azjatycka w wydaniu „box”. Jedenaście świetnych, gotowych zestawów z makaronem (udon, sojowy, ryżowy) lub ryżem, świeżymi warzywami, mięsem, grzybami i aromatycznymi sosami. Bez problemu możecie zamienić kluchy na szpinak, lub skomponować swój własny, autorski box. Co ważne, w menu znajdują się również typowo wegańskie, ale wciąż orientalne pozycje. Najdroższe pudełko kosztuje tu 28zł.
Gdzie? Ul. Armii Krajowej 82, Katowice
Mihiderka
Mihiderkę możecie już kojarzyć z Wrocławia, Krakowa, Częstochowy i Gliwic. Ta sieć to prawdziwa oaza wegan oraz wszystkich tych, którzy od czasu do czasu lubią sobie „wciągnąć” coś roślinnego. W menu zupy, burgery, gulasze, bowl`e, typowe dla bezmięsnej kuchni przekąski i pasty (np. hummus czy pieczone ziemniaki) oraz fantastyczne ciasta. Za danie główne nie dacie tu więcej niż 29zł. Musicie spróbować burgerów, są przepyszne.
Gdzie? Galeria Katowicka, poziom +2, Katowice
Aioli
Nie tak dawno kultowa Warszawska knajpa dotarła również do Katowic, szybko stając się jednym z najmodniejszych miejsc okolicy. Jeśli nie próbowaliście jeszcze ich makaronów, steków, pizzy czy śniadań, najwyższa pora, aby to nadrobić. UWAGA! W środku bywa głośno i tłoczno, ale taka jest właśnie idea tego miejsca. Ma być przyjemnie, towarzysko i swobodnie. Aha! Koniecznie spróbujcie ich drinków i lemoniad, są mistrzowskie!
PS. Zdjęcie w tle to ich sprawka.
Gdzie? Ul. Rynek 5, Katowice
To jak? Chcecie więcej?