Tym razem czekał na nich trening, przy którym nie jeden by wymiękł. Jednak metamorfoza jaką razem przeszli i motywacja do podjęcia wyzwania jest tak duża, że treningi stały się dla nich czymś przyjemnym. Dzisiaj postawili na trening nóg – czyli zmorę każdego zapalonego sportowca. 

 

 

Według nas Kinga i Bartek są coraz bardziej gotowi na przeżycie tej niezapomnianej przygody. Nie byli w stanie obliczyć ile litrów wody wypili, ale na szczęście pomógł im w tym inteligentny smartwatch Galaxy Watch Active, który nie dość, że liczy kroki, spalone kalorie to jeszcze podpowiada ile wypili szklanek płynów!

To urządzenie jest niezbędne przy większej aktywności fizycznej, dzięki niemu możesz mieć wszystko pod kontrolą. Zamiast zmęczenia czują podekscytowanie. To dobrze wróży, a efekty ciężkich treningów widać gołym okiem.

 

samsung runmageddon

samsung mówią na mieście runmageddon

mówią na mieście smsung

 

Razem z całym zespołem odliczamy dni do startu! Kto da radę jak nie oni?​