Jednak jedno jest pewne: na dziś nie ma oficjalnego potwierdzenia takiego projektu.
Skąd wzięło się zamieszanie?
Internauci zaczęli udostępniać posty i artykuły, które sugerowały budowę atrakcji na wzór fińskiego Moomin World. Treści te bazowały jednak głównie na spekulacjach i nie odwoływały się do konkretnych źródeł. W efekcie powstało wrażenie, że projekt jest już w trakcie realizacji — choć nikt nie podał ani lokalizacji, ani terminu, ani organizatora.
Co wiemy na pewno?
- Nie ogłoszono żadnego oficjalnego komunikatu o budowie stałej „Krainy Muminków” w Warszawie.
- Brak informacji o inwestorze lub podmiocie, który miałby się tym zajmować.
- Moomin Characters Oy Ltd., właściciel praw do marki, nie potwierdził żadnej współpracy dotyczącej projektu w Polsce.
- W Warszawie pojawiają się jedynie wydarzenia czasowe inspirowane Muminkami — ale to coś zupełnie innego niż stały park lub centrum tematyczne.
Dlaczego temat tak poruszył internautów?
Muminki to marka nostalgiczna, bliska kilku pokoleniom. Perspektywa stworzenia miejsca, w którym można „wejść” do Doliny Muminków, wydaje się dla wielu osób spełnieniem dziecięcego marzenia. Nic dziwnego, że sama plotka wywołała duży entuzjazm.
A gdyby jednak…?
Choć oficjalnych planów brak, pomysł ma potencjał. Taka atrakcja mogłaby:
- stać się ważnym punktem rodzinnej turystyki w Warszawie,
- przyciągać szkoły, przedszkola i turystów,
- promować kulturę skandynawską i literaturę,
- wypełnić lukę w ofercie tematycznych przestrzeni edukacyjno-rozrywkowych w Polsce.
Przykład Finlandii pokazuje, że świat Muminków potrafi działać jako pełnoprawna atrakcja — tam właśnie znajduje się Moomin World w Naantali, jedyna oficjalna „kraina Muminków” na świecie.

Internet żyje tematem, ale na ten moment mówimy wyłącznie o domysłach. Brak potwierdzonych faktów oznacza, że projekt „Krainy Muminków” w Warszawie pozostaje wyłącznie spekulacją.