AlaDin przygotowuje falafelki pilnując uważnie, by nikt nie popsuł mu misternej konstrukcji.
Sami stworzył z pity UFO i czekał na swoje najlepsze ujęcie. To jest w porządku, Sami? ;)
Jednym z powodów, dlaczego lubimy przebywać w Falafelu Bejrut, jest super atmosfera i przyjacielskie relacje zarówno całej ekipy między sobą, jak i między klientami, a załogą.
To nasze piękne cudo, które przygotowaliśmy z pomocą Samiego, Nassima i AlaDina. Było przepyszne!
Nie wiecie, jaka kanapka będzie Wam najbardziej smakowała? Nassim doradzi i wybierze taką, która najlepiej trafi w Wasze gusta.
A po sycącym i zdrowym posiłku - kawa z kardamonem i... work work work ;)
Zapraszamy Was wszystkich serdecznie zarówno na Nowolipki 15, jak i Senatorską 40, na najlepszy hummus i falafele w Warszawie!
