SKALPEL W WARSZAWIE!
Każdy koncert formacji Skalpel to piękne audiowizualne show, więc ich jesienne koncerty będą nie lada gratką dla fanów zespołu. Szczególne zainteresowanie wzbudzą zapewne nowe aranżacje utworów z debiutanckiego albumu duetu.
Marcin Cichy i Igor Pudło po doskonałym „Transit” nie osiedli na laurach i pracują już nad kolejnym materiałem. W trakcie ich występu w Palladium fani będą mogli zapoznać się z nowymi utworami zespołu.
Skalpel zadba też o odpowiednią oprawę wizualną. W trakcie koncertu będzie można podziwiać nowe wizualizacje, które z pewnością będą ucztą dla oczu. W składzie koncertowym Skalpela na perkusji gra Rafał Dutkiewicz.
Palladium, Złota 9, Warszawa
29 października, godzina TBA
Bilety: 50/60 zł - dostępne na Biletomat.pl, Ticketpro.pl (salony Empik, sieć Media Markt i Saturn)
Patronat:
Polskie Radio Czwórka (http://www.polskieradio.pl/10,Czworka)
Jazzsoul.pl
Porcys.com
Mowianamiescie.pl
SKALPEL Na pierwszych dwóch albumach Skalpel przełożył na język współczesnej elektroniki brzmienie i klimat polskiego jazzu z lat 60.i 70., tworząc muzykę o wyrafinowanej strukturze i dużym ładunku emocjonalnym. Wraz z nową płytą „Transit" duet wychodzi daleko poza polskie inspiracje. Igor i Marcin w poszukiwaniu pomysłów odbyli muzyczną podróż po kontynencie europejskim i obu Amerykach.
„Transit" oznacza zmianę, przejście, transformację. Od muzyki opartej na samplach do programowania i elektronicznej produkcji; od lo-fi do hi-fi; od czerni i bieli do pełnego spektrum kolorów. To jak wyjście z mroku w stronę słońca czy wreszcie przejście z Ninja Tune do ich własnego wydawnictwa PlugAudio.„Transit" oznacza też komunikację. Zarówno pokonywanie granic między krajami w sposób dosłowny, jak i w sensie przenośnym między stylami muzycznymi obecnymi na tym albumie. Przede wszystkim chodzi jednak o komunikację ze słuchaczami za pomocą dźwięków i niesionych przez nie emocji.
Aby opisać muzykę zawartą na tym albumie, można by użyć wielu słów: ambient, swing, latino, trip hop, broken beat, jednak najważniejszym i zarazem kluczowym jest słowo „wibracja”. I to zarówno w kontekście instrumentalnym, bo wibrafon jest tu kluczowym instrumentem, ale też w sensie energetycznym czy uczuciowym, ponieważ „Transit"to album z dużą dawką dobrych, elektryzujących wibracji.