Piknik BICIE SŁABSZYCH TO G@WNIANY POMYSŁ.
Kochani,
Od lat myślałam o zorganizowaniu pikniku, chciałam się spotkać z Wami - z tymi co nie przechodzą obojętnie, nie odwaracają głowy jak kobieta/dziecko czy zwierzak jest bity, maltretowany. Jestem absolutnie przekonana o tym, że wielu tragedii można było uniknąć reagując. Nie jest moją sprawą, czy sąsiad gotuje zupę w czajniku. Jest moją sprawą jeśli kopie psa czy bije żonę.
Więcej: https://www.facebook.com/events/1738745606399629/
Kilka miesięcy temu została zamordowana nasza psiolubna koleżanka Ania.
Każdego dnia interwencyjnie odbierane są zwierzęta o których ktoś wiedział, ale udawał że nie widzi.
Ofiary NIE MOGĄ być zostawiane same.
Widzisz i nie reagujesz- jesteś WSPÓŁWINNY.
Moja serdeczna super mądra, ładna i przekochana koleżanka została pobita przez przyszłego ex męża.
Widziało/słyszało to kilka a może nawet kilkanaście osób.
NIKT JEJ NIE POMÓGŁ. NIKT NIE ZAREAGOWAŁ. NIKT NIE WYSZEDŁ. (po kilku dniach okazało się, że jednak ktoś zadzwonił na Policję, zwracam tym osobom honor)
Wiem, że nas normalnych jest dużo. Wiem, że osób które mają jakieś zasady nie brakuje. Wiem, że przyjedziecie, albo wpiszecie się tutaj, bo nie popieracie przemocy wobec słabszych. Używanie siły to g@wniany pomysł.
Kogo chcę zaprosić:
- zwierzoluby
- motocyklistów z całej Polski- wpadnijcie- nie raz byłam z Wami i wiem jakie macie.