Falafel Bejrut to niewielki, aczkolwiek niezwykły lokal usytuowany na Warszawskim Muranowie, przy ulicy Nowolipki 15. Jest bardzo klimatycznym miejscem, w którym poznacie bliżej kuchnie libańska. Właściciel, Mike, który przyjechał z Bejrutu wraz z rodziną zaczynał od zera. Zainwestował w wóz i przerobił go tak, aby móc z niego serwować swojego falafela. Serca warszawiaków podbił sprzedając swoje danie przy Hali Mirowskiej, gdzie kolejka ustawiała się co dnia. Gdy tylko nadarzyła się okazja przeniósł się do większego lokalu kilka przystanków dalej, by móc swoje wyroby serwować przez cały rok.   

Falafel to nic innego, jak wegetariański kotlecik przyrządzony z ciecierzycy, ale nie tylko. To bardzo aromatyczne danie za sprawą ziół (kolendra i pietruszka) oraz przypraw, które nadają nieco ostrzejszego smaku. Oczywiście można zamówić je zarówno na wynos w formie sandwicha - tak jak było to serwowane pierwotnie w małym wozie, ale również na miejscu. Obie wersje podawane mimo iż w różnych postaciach, to z podobnymi dodatkami: różowa rzepa marynowana (koloru nabiera za sprawą buraka), pomidory, roszponka, sałata lodowa, ogórki kiszone, nasiona  granatu i sos. Hummus, który jest przygotowany tu na trzy sposoby, tradycyjny, diabolo (czyli na ostro) i msabah może być przystawką, ale i całym daniem. Świetnie smakuje z warzywami i dopełnia smaku potraw.

 

falafel bejrut warszawa

 

Sam właściciel to przesympatyczny człowiek, który osobiście podchodzi do swoich klientów i pyta czy smakuje. Czesto oopowiada cudowna historie o tym, że od dwóch pokoleń jego rodzina zajmuje sie gastronomia lub po prostu o specyfikacji jedzenia. Tego skąd pochodzi, jak zostało przyrządzone, z czego się składa i co tak naprawdę jemy. Dzięki temu pamięta swoich klientów i tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca, gdzie czuć niemal domowa atmosferę. Posiłek spożywa się przy muzyce z regionu więc nie tylko jest tu smacznie ale też miło spędza się tu czas. Jest to doskonale miejsce na wyjście z przyjaciółmi lub rodzina. Dzieci pokochają zdrowe kotlety z ciecierzycy z frytkami i pewnie nawet się nie zorientują, że to nie mięso. Porcje są naprawdę duże i w bardzo niskiej cenie jak na ilość podanego jedzenia. A czego nie zjecie na miejscu możecie zabrać na później do domu. :)

Lokal godny polecenia i wart odwiedzenia choćby po to by przekonac sie, ze na obiad może być nieco inny, a równie sycący. Obecnie poza lokalem na Nowolipki możecie również dostać z okienka na wynos zlokalizowanego przy placu Konstytucji pysznego falafa i cieszyć jego się smakiem.

 

falafel warszawa


 

Zdjęcia pochodzą z fanpage restauracji.