Fat Buddha otwarta w czerwcu ubiegłego roku zdążył już zasłynąć z wyśmienitej kuchni. Skosztować tu można przede wszystkim dań kuchni japońskiej, ale też klasycznych potraw zachodu przyrządzonych z nutą orientu. Za odkrywcze podejście do tematu łączenia smaków, jak i perfekcyjne wykonanie, ogromne brawa należą się szefowi kuchni - Michałowi Majowi. Każde z dań to prawdziwa mieszanka świeżych, wysokiej jakości produktów, zaskakujących i subtelnych smaków oraz przypraw z całego świata, serwowanych w oparciu o koncepcję „sharing meals”.

A wszystko po to, by móc spędzić czas z przyjaciółmi i bliskimi rozkoszując się doskonałą kuchnią i słuchając dobrej muzyki w otoczeniu komfortowych i bardzo eleganckich wnętrz tłustego Buddhy. 

 

 

W każdej kulturze celebracja życia nie może się obyć bez doskonałych, wysokogatunkowych trunków. Dumą restauracji, na rogu Mazowieckiej i Świętokrzyskiej, są wyśmienite, autorskie koktajle, za które odpowiedzialny jest Paweł Hyba - jeden z bardziej utytułowanych, polskich barmanów. Dla gości tej niezwykłej przestrzeni tworzy drinki inspirowane tradycyjnymi smakami, jak również całkowicie nowe, zaskakujące połączenia, balansujące na styku orientu i zachodu, jak chociażby koktajl WA-SA-BI. 

 

 

Po rozkoszach ciała nadszedł czas na coś dla ducha... czyli muzykę na żywo i cykliczne imprezy takie jak: „Wendesday Life Music” czy „Memoirs of a Geisha ”. Topowi DJ-e, których można posłuchać w weekendy, lub nowe odkrycia muzycznej sceny, na które warto nadstawić ucho w każdą środę. Ich wspólny mianownik to rozrywka na najwyższym poziomie, idealnie dopasowana do klimatu miejsca. 

 

 

800 metrów kwadratowych, dwa piętra oraz czuwający nad całością posąg Buddhy o wysokości ponad 4 metrów. Ogromny, dosadny, rubaszny, jakby mówiący – bawcie się i ucztujcie, życie jest piękne lecz krótkie, po co się oszukiwać. Złote żyrandole oraz bogato zdobione meble, ciężkie zasłony i kosztowne dywany tworzą majestatyczną, luksusową i bardzo stylową przestrzeń.  

 

 

Fat Buddha to koncept restauracyjno-koktajlowy posiadający 2 kondygnacje przeznaczone do odpoczynku i doskonałej zabawy zarówno w tygodniu jak i w weekendy (od środy do soboty). Na piętrze znajduje się antresola z pięknym widokiem na salę główną oraz strefa Lounge a także sala VIP. To tutaj goście mogą zrelaksować się w kameralnym towarzystwie, rozkoszując się smakiem orientalnej sziszy. 

 

 

Jak twierdzi Szymon Tomasik, dyrektor artystyczny Fat Buddha - Doskonałe jedzenie pod szyldem asian fusion, niebiańskie koktajle, superkomfortowe wnętrza oraz cykliczne imprezy z muzyką na żywo – sprawiają, że każdy amator celebracji życia znajdzie tu coś dla siebie.

 

 

Zobacz także: Wednesday Live Music w FAT BUDDHA

Już nie Berlin czy Paryż. Dziś Warszawa tętni nocnym życiem idąc śladem wielkich metropolii.