W ponure dni trzeba szczególnie dbać o siebie i czasem pozwolić sobie na drobne przyjemności. Może to być łyk gorącej czekolady, dobra książka, czy choćby przejrzenie pamiątek z wakacji. Co poprawiało humor dawnym właścicielom rezydencji wilanowskiej i jak możemy się zainspirować ich „słabostkami”, dowiemy się w czasie spaceru. W czasie spaceru dowiemy się, jak przygotować relaksującą kąpiel w stylu Izabeli Lubomirskiej, zwanej „błękitną markizą”, zainspirujemy się też XVIII-wiecznymi portretami by wykonać selfie, z którego wreszcie będziemy zadowoleni. 

Dodatkowo będziemy mieli możliwość wzięcia udziału w warsztatach.

Co za meble! Historie o niezwykłych meblach pisarskich.

Współczesne biurko nie jest tak oryginalne i wielofunkcyjne jak jego dawny odpowiednik:
kabinet, sekretera czy sekretarzyk. Meble te służyły nie tylko do pisania, ale i do przechowywania narzędzi pisarskich, dokumentów czy bibelotów. Dekorowały prywatne apartamenty, gdyż nierzadko stanowiły kunsztowne dzieła sztuki o wyrafinowanej konstrukcji. W trakcie warsztatów poznamy nie tylko historię mebli pisarskich na przestrzeni kilkunastu stuleci, ale również zobaczymy najbardziej reprezentatywne przykłady pulpitów, kabinetów, sekretarzyków, sekreter i biurek z kolekcji wilanowskiej. Uczestnicy zajęć będą mieli okazję ozdobić notatnik wschodnimi pejzażami,  wykonać techniką decoupage dekorację na drewnianym piórniku, ozdobić podróżnicze pulpity motywami inspirowanymi XIX-wiecznym meblem pisarskim eksponowanym wilanowskim pałacu.

Znane i nieznane legendy o królu Janie III

Znane, mało znane i zupełnie nieznane opowieści, w których pierwszoplanową rolę odgrywać będzie król Jan III lub oddany mu łyczakowski wesołek i śmiałek, zostaną opowiedziane w konwencji storytellingu. Wysłuchamy zarówno polskich, jak i lwowskich legend. Dowiemy się, jakie skarby król Jan III kazał zakopać pod słynnym dębem Bartkiem. Rozbawią nas przygody niebywałego figlarza i spryciarza w jednej osobie, czyli królewskiego błazna o imieniu Józek. Wyjaśnimy również pochodzenie powiedzenia „rozebrał się jak do rosołu”. Wspomnimy również historię o szybkonogim rumaku królewskim, zwanym Pałaszem. Po wysłuchaniu wszystkich opowieści, wykonamy kukiełkę najsłynniejszego lwowskiego batiara, czyli królewskiego wesołka.

Więcej informacji tutaj

Polecamy!